Odnośniki
- Index
- Ken Follett - Uciekinier, ◕ EBOOK, FOLLETT Ken(1),
- Ken Follett - Tajemnicze studio, ◕ EBOOK, FOLLETT Ken(1),
- Ken Follett - Niezwykła para, ◕ EBOOK, FOLLETT Ken(1),
- Ken Follett - Kryptonim Kawki, ◕ EBOOK, FOLLETT Ken(1),
- Ken Follett - Pod ulicami Nicei, ◕ EBOOK, FOLLETT Ken(1),
- Ken McClure - Spirala pandory, ◕ EBOOK, Ken McClure
- Kara w nauce i kulturze ebook, Kultura i sztuka
- Każda magia jest dobra - Kim Harrison. MAG Kim Harrison ebook, Inne
- Kat Martin - Serce 01 - Serce i honor, 1, NOWOŚCI ebook
- Katarzyna Gacek & Agnieszka Szczepańska - Beata i Monika 01 - Zabójczy spadek uczuć, 1, NOWOŚCI ebook
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bezglutenowo.pev.pl
King Stephen - Mroczna Wieza 03 - Ziemie jałowe, ebook, King Stephen
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Streszczenie
„Ziemie jałowe” to trzeci tom cyklu zainspirowanego i do pewnego stopnia
opartego na poemacie Roberta Browninga „Sir Roland pod Mroczną Wieżą stanął”.
Pierwszy tom, „Rolad”, opowiada o tym, jak tytułowy bohater, ostatni
rewolwerowiec świata, który poszedł naprzód, ściga i w końcu dopada człowieka w
czerni, czarownika imieniem Walter; mężczyzna ten udawał przyjaciela ojca Rolanda
w czasach, kiedy jeszcze Świat Pośredni był zjednoczony. Schwytanie tego
półczłowieka i czarownika nie jest jedynym celem Rolanda, lecz zaledwie jednym z
kamieni milowych na drodze do potężnej i tajemniczej Mrocznej Wieży, która wznosi
się w węźle czasu.
Kim właściwie jest Roland? Jaki był jego świat, zanim poszedł naprzód?
Czym jest Wieża i dlaczego jej szuka? Znamy tylko częściowe odpowiedzi na te
pytania. Roland jest kimś w rodzaju rycerza, jednym z tych, na których spoczywał
obowiązek obrony (lub wskrzeszenia) świata „wypełnionego miłością i światłem”.
Jednakże otwartą kwestią pozostaje pytanie, w jakim stopniu wspomnienia Rolanda
są odzwierciedleniem dawnego stanu rzeczy.
Wiemy, że jego odwaga została wcześnie wystawiona na próbę. Stało się to
wtedy, kiedy odkrył, że matka jest kochanką Martena, znacznie potężniejszego
czarownika niż Walter. Wiemy, że to sam Marten pozwolił Rolandowi odkryć romans
matki, spodziewając się, że nie przejdzie przez ciężką próbę i zostanie wygnany „na
Zachód”, na pustkowia. I wiemy, że Roland pokrzyżował plany Martena,
przetrzymując próbę.
Wiemy również, że świat rewolwerowca jest w jakiś dziwny, nierozerwalny
sposób powiązany z naszym i istnieją okoliczności, w których możliwe jest przejście
z jednego świata do drugiego.
W zajeździe przy starym, od dawna nieużywanym trakcie dyliżansów Roland
spotyka chłopca imieniem Jake, który umarł w naszym świecie, zepchnięty z
chodnika na Manhattanie prosto pod koła jadącego samochodu. Jake Chambers umarł
na oczach spoglądającego na niego człowieka w czerni - Waltera - i obudził się w
świecie Rolanda.
Zanim wraz z rewolwerowcem zdołali dopaść człowieka w czerni, Jake
umiera ponownie... tym razem dlatego, że Roland, zmuszony do podjęcia kolejnej -
drugiej - trudnej i bolesnej decyzji, postanawia poświęcić przybranego syna. Mając
wybór między Wieżą a dzieckiem, Roland wybiera Wieżę. Ostatnie słowa, które
wypowiedział Jake do rewolwerowca, nim runął w otchłań, brzmiały: „Więc idź. Są
światy inne niż ten”.
Do ostatecznej rozgrywki między Rolandem a Walterem dochodzi wśród stert
murszejących kości. Człowiek w czerni przepowiada Rolandowi przyszłość za
pomocą kart tarota. Odkrywa dla niego trzy niezwykłe karty: Więźnia, Władczynię
Mroku i Śmierć („lecz jeszcze nie dla ciebie, rewolwerowcze”).
Drugi tom, „Powalanie Trójki”, zaczyna się na brzegu Morza Zachodniego,
niedługo po rozstrzygającym spotkaniu Rolanda z Walterem. Wyczerpany
rewolwerowiec budzi się w środku nocy i spostrzega, że przypływ wyrzucił na brzeg
hordę żarłocznych, drapieżnych stworów - homarokoszmarów. Zanim zdoła uciec
tym nabrzeżnym stworzeniom, Roland zostaje przez nie poważnie okaleczony - traci
dwa palce prawej ręki. Jad stworów zatruwa jego krew i kiedy rewolwerowiec rusza
dalej na północ brzegiem Morza Zachodniego, jest ciężko chory... możliwe, że nawet
umierający.
Napotyka drzwi stojące na środku plaży. Wszystkie drzwi wiodą - Rolanda i
tylko jego - do naszego świata, a ściśle mówiąc do miasta, w którym żył Jake. Roland
odwiedza Nowy Jork w trzech punktach naszego „kontinuum” czasowego, próbując
zarówno ratować życie, jak i zebrać trzyosobowy zespół, który będzie mu
towarzyszyć w drodze do Wieży.
Eddie Dean jest Więźniem, uzależnionym od heroiny nowojorskim
narkomanem z końca lat osiemdziesiątych. Roland przechodzi przez drzwi na plaży w
swoim świecie i wnika do umysłu Eddiego, gdy ten znajduje się w samolocie,
przewożąc kokainę dla niejakiego Enrica Balazara, tuż przed lądowaniem na lotnisku
Kennedy’ego. W trakcie
wielu niebezpiecznych przygód Rolandowi udaje się zdobyć niewielką ilość
penicyliny i sprowadzić Eddiego Deana do swojego świata. Narkoman, odkrywszy, że
został uprowadzony tam, gdzie nie ma narkotyków (ani smażonych kurczaków
Popeye’a, skoro o tym mowa), nie jest tym wcale zachwycony.
Drugie drzwi prowadzą Rolanda do Władczyni Mroku - a właściwie dwóch
kobiet zamieszkujących jedno ciało. Tym razem Roland ląduje w Nowym Jorku z
początków lat sześćdziesiątych i staje twarzą w twarz z młodą, przykutą do fotela
inwalidzkiego obrończynią praw człowieka, Odettą Holmes. W jej ciele jednak kryje
się też podstępna i ziejąca nienawiścią Detta Walker. Roland sprowadza tę cierpiącą
na rozdwojenie osobowości kobietę do swojego świata, co ma niezwykle groźne
następstwa dla Eddiego i szybko słabnącego rewolwerowca. Odettą sądzi, że to, co
się z nią dzieje, jest snem lub złudzeniem, natomiast Detta - zdradzająca wyraźną
skłonność do nadużywania przemocy - ze wszystkich sił stara się zabić Rolanda i
Eddiego, których uważa za dręczących ją białych diabłów.
Jack Mort, seryjny morderca kryjący się za trzecimi drzwiami (do Nowego
Jorku połowy lat siedemdziesiątych), jest Śmiercią. Mort dwukrotnie spowodował
ogromne zmiany w życiu Odetty Holmes/Detty Walker, chociaż żadna z nich o tym
nie wie. Mort, który zwykł wpychać swoje ofiary pod koła pojazdów lub zrzucać na
nie jakieś ciężkie przedmioty, w trakcie swych zbrodniczych (lecz jakże ostrożnych)
działań, dwukrotnie atakował Odettę. Kiedy była dzieckiem, zrzucił jej cegłę na
głowę, powodując długotrwałą zapaść i narodziny Detty Walker, drugiej osobowości
Odetty. Po latach, w 1959 roku, Mort ponownie napotyka Odettę i popychają pod
koła nadjeżdżającego metra w Greenwich Yillage. Odettą i tym razem uchodzi z
życiem, ale płaci za to straszliwą cenę: traci obie nogi na wysokości kolan. Dzięki
heroicznym wysiłkom młodego lekarza, który przybył na miejsce wypadku (a także,
być może, na skutek nieprzyjemnego, lecz twardego charakteru Detty Walker),
pozostaje przy życiu... a przynajmniej tak się wydaje. Zdaniem Rolanda ten splot
zdarzeń nie jest tylko zbiegiem okoliczności, ale świadczy o ingerencji siły wyższej.
Rewolwerowiec uważa, że ogromne moce otaczające Mroczną Wieżę znów zaczynają
gromadzić się wokół niej.
Roland dowiaduje się, że Mort może być również kluczem do innej zagadki,
będącej potencjalnie niebezpiecznym dla zdrowych zmysłów paradoksem; w chwili
gdy rewolwerowiec wkracza w jego życie, Jack Mort usiłuje zabić Jake’a - chłopca,
którego Roland spotkał w zajeździe i stracił u podnóża gór. Rewolwerowiec nigdy nie
miał żadnego
powodu, by wątpić w relację Jake’a o jego śmierci w naszym świecie lub
kwestionować tożsamość mordercy - którym był oczywiście Walter. Jake widział go
przebranego za księdza w tłumie cisnącym się wokół miejsca, gdzie leżał, konając, a
Roland nigdy nie powątpiewał w prawdziwość słów chłopca.
I nie wątpi w nie teraz. Walter był tam, nie ma co do tego najmniejszej
wątpliwości. „Zalóżmy jednak, że to Jack Mort, a nie Walter, wepchnął Jake ‘a pod
koła nadjeżdżającego cadillaca”. Czy to możliwe? Roland nie jest w stanie
odpowiedzieć na to pytanie, ale gdyby tak było, to gdzie teraz jest Jake? Martwy?
Żywy? Schwytany w potrzask czasu? A jeśli Jake Chambers wciąż żyje i cieszy się
dobrym zdrowiem w swoim własnym świecie, na Manhattanie w połowie lat
siedemdziesiątych, „to w jaki sposób Roland może go pamiętać?”
Mimo tak niepokojącego i niebezpiecznego rozwoju wydarzeń Rolan-dowi
udaje się pomyślnie przejść przez drzwi - i zebrać Trójkę. Eddie Dean akceptuje
swoje przenosiny do świata rewolwerowca, ponieważ zakochał się we Władczyni
Mroku. Detta Walker i Odetta Holmes stapiają się w jedną osobowość łączącą cechy
Detty i Odetty, kiedy rewolwerowcowi udaje się zmusić obie jaźnie, by wzajemnie
zaakceptowały swoje istnienie. Powstała osobowość jest w stanie przyjąć i
odwzajemnić miłość Eddiego. W ten sposób Odetta Susannah Holmes i Detta
Susannah Walker stają się nową, trzecią kobietą - Susannah Dean.
Jack Mort ginie pod kołami tego samego składu metra - słynnego „A-train” -
który przed piętnastoma czy szesnastoma laty obciął nogi Odetcie. Jego śmierć to
niewielka strata.
I po raz pierwszy od wielu lat Roland z Gilead nie jest samotny w swej drodze
do Mrocznej Wieży. Cuthberta i Alaina, jego utraconych towarzyszy z czasów
młodości, zastąpili Eddie i Susannah... a jednak towarzystwo rewolwerowca często
okazuje się niezdrowe dla jego przyjaciół. Bardzo niezdrowe.
Tom „Ziemie jałowe” opisuje losy tych trojga pielgrzymów w Świecie
Pośrednim kilka miesięcy po wydarzeniach przy ostatnich drzwiach na plaży. Przeszli
spory kawał drogi w głąb lądu. Kończy się dla nich okres odpoczynku i zaczyna czas
nauki. Susannah uczy się strzelać, Eddie znowu zaczyna rzeźbić... a rewolwerowiec
dowiaduje się, jak to jest, kiedy powoli wychodzi się z siebie.
(Jeszcze jedna uwaga: moi nowojorscy czytelnicy zorientują się, że w opisach
miasta pozwoliłem sobie na pewne geograficzne odstępstwa od rzeczywistości. Mam
nadzieję, że mi to wybaczą).
Stos pokruszonych obrazów, i stonce tam pali,
I martwe drzewo nie daje schronienia, ulgi świerszcz,
Ni suchy kamień dźwięku wody. Cień
Jest tylko tam, pod czerwoną skałą
(Wejdź w ten cień pod czerwoną skałą).
Ja pokażę ci coś, co różni się tak samo
Od twego cienia, który rankiem podąża za tobą,
I od cienia, który wieczorem wstaje na twoje spotkanie.
Pokażę ci strach w garstce popiołu.
T. S. Eliot „Jałowe ziemie”
Gdy jakiś sterczący pęd ostu się wyniesie
Ponad swe wspólziomki, łamią mu kark - bo w krzywych
Tli zawiść. Kto zrobił te szczeliny i dziury
W sinych liściach szczawiu - tak zmiętych, że się nigdy
Już nie zazielenia? Jakiś zwierz przejść tu musiał,
Na śmierć je tarmosząc w zwierzęcej swojej pasji.
Robert Browning „Sir Roland pod Mroczną Wieżą stanął**
„A cóż to za rzeka?” - dociekała Millicent leniwie.
„ To struga tylko. No, może coś więcej.
Zwą ją Jałową”.
„I naprawdę jest nią?”
„Tak - rzekła Winifreda. - Jest”.
Robert Aickman „Dłoń w rękawiczce”
[ Pobierz całość w formacie PDF ]