Katechizm dla niewierzących - ks. M. Maliński, Modlitwy,katechizm

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
katechizmdla niewierz�cychkatechizmdla niewierz�cych ks. Mieczys�awMali�skiWydawnictwo WAM Krak�w 2001� Wydawnictwo WAM, 2001Redakcja Anna PiecuchProjekt ok�adki Jadwiga M�czkaISBN 83-7097-872-XNIHIL OBSTAT Prowincja Polski Po�udniowej Towarzystwa Jezusowego, ks Adam �ak SJ, prowincja� Krak�w, 12 X 2001 r, l dz 241/01WYDAWNICTWO WAM � ul. Kopernika 26 � 31-501 KRAK�Wtel. (012) 42918 88�fax (012)429 50 03 � e-mail: wam@wydawnictwowom. plDZIA� HANDLOWY tel wew. 322, 348, 366�fax (012) 430 3210�e-mail: handel@wydawnictwowam. plZapraszamy do naszej KSI�GARNI INTERNETOWEJ: http: //WydawnictwoWam. plDruk i oprawa'Drukarnia Wydawnictwa WAM � ul Kopernika 26 � 31-501 Krak�wWiara1. Co to znaczy wierzy�Wierzy�, w obiegowym rozumieniu, to znaczy przyjmowa� za prawd� wypowied� drugiego cz�owieka. Nie jest to jednak akt wy��cznie intelektualny: przyj�cie prawdy us�yszanej. Zasadnicz� rol� odgrywa nasz stosunek do osoby, kt�ra nam podaje informacje. Jeste�my gotowi przyj�� wszystko, co us�yszymy, je�eli t� osob� darzymy szacunkiem i mi�o�ci�. Nie jest to wi�c tylko wiara w co�, ale wiara komu�.W daleko g��bszym znaczeniu odnosi si� to do aktu wiary religijnej. Po pierwsze: jest to przyj�cie za prawd� tego, co B�g objawi�. Ale po drugie: nie jest to tylko akt intelektualny, lecz przede wszystkim akt zawierzenia Bogu, zaufania Mu, akt oddania si� Mu - Jego M�dro�ci, Pot�dze i Mi�o�ci - z��czenia si� z Nim.Tak wi�c pod s�owem �wiara" mie�ci si� ca�a gama informacji, przekona�, prze�y�, postaw. W naszym rozumieniu tego s�owa istnieje jaka� optymalna sytuacja wtedy, gdy jest to wiara w Boga, kt�ry jest najwy�sz� Prawd�, Dobrem, Pi�knem, kt�ry stworzy� �wiat i cz�owieka maj�cego dusz� nie�mierteln�. Jest to wiara w Boga, kt�ry nie tylko cz�owieka stworzy�, ale i prowadzi go, opiekuje si� nim, objawia mu swoj� wol�, swoje prawdy potrzebne do �ycia w sprawiedliwo�ci i mi�o�ci. Ale, co r�wnie� jest istotne, ten akt wiary obejmuje tak�e �ycie w prawdzie, w dobru i w pi�knie - dopiero wtedy cz�owiekjest z Bogiem z��czony swoj� istot�. Spr�bujmy wyja�ni�, na czym taka postawa polega.2. Interesowno��Cz�owiek w swoich odruchach skierowany jest na utrzymanie czysto biologicznego bytowania. Po prostu chce �y�, i to jak najd�u�ej, jak najwygodniej, jak najwi�cej czerpa� przyjemno�ci. St�d te�, kieruj�c si� wci�� tym samym instynktem samoobrony, przetrwania, utrzymania si� przy �yciu, wszystkie swoje stosunki mi�dzyludzkie uk�ada na zasadzie: �do ut des" - daj�, bo dajesz; daj�, aby� dawa�. Innymi s�owy: je�eli robi� co� dla ciebie, to tylko dlatego, �e potrzebuj�, aby� ty co� dla mnie zrobi�; je�eli co� ci daj�, to tylko dlatego, �e co� mi da�e�, co ja potrzebuj� dla siebie.Ka�de wydatkowanie swojego czasu, swojej energii albo swoich rzeczy jest uzasadnione tylko potrzeb� utrzymania si� przy �yciu. Ka�da inna gospodarka zasobami swoich si� czy nagromadzonymi dobrami jest nie tylko brakiem roztropno�ci, ale dzia�aniem na swoj� szkod� czy wprost samob�jstwem. Nawet prezenty, podarunki, uprzejmo�ci, wszystko to ma ten sam cel, t� sam� zasad�: aby kiedy� obdarowany zrewan�owa� si�. Zreszt� nic musz� to by� intencje czysto materialne, mog� to by� potrzeby ambicjonalne: aby by� chwalonym przez ludzi, aby ludzie widzieli - ale to i tak w dalszej konsekwencji te� przynie�� powinno przyjemno�� albo zysk materialny.3. Bezinteresowno��Przeciwie�stwem takiego post�powania jest czyn mi�o�ci - czyn bezinteresowny. Okazj� do takiego czynu mo�e da� bli�ni, kt�ry cierpi, kt�ry jest stary, skrzywdzony, opusz-czony, za�amany, kt�ry sobie nie mo�e poradzi� i potrzebuje pomocy materialnej, pomocy duchowej, pocieszenia, kt�ry potrzebuje obrony przed wyzyskiem, do kt�rego trzeba pojecha�, p�j��, przychodzi� codziennie, aby np. posprz�ta�, zrobi� zakupy, nakarmi�, poczyta� ksi��k� - wiedz�c, �e ten cz�owiek si� nie zrewan�uje. Nawet nie zyska na tym nic nasza s�awa, poniewa� to niewiele kogo obchodzi i poniewa�: to, co czynimy, czynimy dyskretnie. �r�d�em ka�dego post�powania jest mi�o��, kt�ra w tym wypadku okre�la si� s�owami lito��, wsp�czucie, u�alenie si� albo nawet, �e tak by� nie powinno.Cho� z punktu widzenia instynktu samozachowawczego takie post�powanie jest bezsensowne. Je�eli cz�owiek podejmuje si� takiego dzia�ania, to dlatego, i� uwa�a np., �e tak �si� powinno", �e tego domaga si� sprawiedliwo��, porz�dek spo�eczny, �ad. To poczucie powinno�ci mo�e ludzi tak daleko zaprowadzi�, �e nara�aj� swe zdrowie, a nawet �ycie, �e ponosz� �mier�. Innymi s�owy, ci ludzie, kt�rzy podejmuj� si� czyn�w bezinteresownych, wierz�, �e ponad dobro ich �ycia istnieje wy�sze dobro, kt�re nazywaj� sprawiedliwo�ci�, �adem, prawem, kt�rej to rzeczywisto�ci warto jest s�u�y�, a nawet odda� swe �ycie.Co wi�cej, na tej drodze �atwo jest odkry� prawd�, �e taki spos�b podej�cia do �ycia jest jedynie prawdziwy. Nie powinien ogranicza� si� do wypadk�w niesienia pomocy ludziom biednym, bezradnym, ale powinien ogarnia� wszystkie dzia�ania. Przede wszystkim prac� zawodow� nale�y traktowa� niejako zarabianie pieni�dzy na swoje potrzeby, ale jako s�u�b� ludziom, jako pomoc tym, kt�rzy tej pomocy potrzebuj�. W takim czynie bezinteresownym, w �yciu bezinteresownym cz�owiek odkrywa - je�eli tego wcze�niej nie wiedzia� - �e ten �ad, to Prawo, ten Porz�dek to nie CO�, ale KTO�, kto nazywa si� Bogiem osobowym, z kim cz�owiek jest w stanie nawi�za� kontakt, jednoczy� si�.74. Drogi wiaryDr�g doj�cia do Boga jest wiele. To mo�e by� intuicyjne odkrycie Boga jako Stw�rcy �wiata, jako Pierwszej Przyczyny, jako Sprawiedliwo�ci, jako Pi�kna, jako Bytu w sobie samoistnego, jako naszego Stworzyciela, Ojca i celu naszego bytowania.Wcze�niej czy p�niej cz�owiek powinien doj�� do tego, �e B�g jest Czysto�ci�, �wi�to�ci�, Mi�o�ci�. Odkryciu takiego Boga musi towarzyszy� staranie, aby si� z Nim z��czy�, sta� si� Jemu podobnym, by kocha�. Probierzem za� mi�o�ci jest �ycie bezinteresowne.W akcie wiary obok intelektualnego przyj�cia zbawczych prawd jest wa�ne �ycie tymi prawdami. I to tak bardzo, �e trzeba powiedzie� tak: gdyby�my twierdzili, �e wierzymy w Boga, a r�wnocze�nie gdyby w naszym �yciu nie by�o mi�osierdzia, przebaczania, pomocy, �yczliwo�ci, uczciwej pracy, traktowania jej jak s�u�by bezinteresownej, to naprawd� w Boga nie wierzymy.Przewa�nie bywa, �e wiar� w Boga - je�li mo�na tak powiedzie� - cz�owiek otrzymuje jako dziecko od swoich rodzic�w. To oni od pierwszych lat �ycia dziecka ucz� je o tym, �e jest B�g i �e nas kocha. Czyni� to w spos�b przyst�pny dla dziecka. To s� obrazki na �cianie w domu. �Boziu, pa" na dobranoc. Modlitwy z pro�bami o zdrowie mamusi, tatusia. Wej�cia do ko�cio�a podczas spaceru. Rok ko�cielny z Adwentem, Bo�ym Narodzeniem, Wielkim Postem, Wielkanoc�, Zes�aniem Ducha �wi�tego - z obrz�dami ko�cielnymi i zwyczajami domowymi, kt�re oddzia�uj � bardzo silnie na psychik� ma�ego dziecka.Potem nast�puj� d�u�sze pacierze, w niedziele obecno�� na ca�ej Mszy �wi�tej, katechizacja w wieku przedszkolnym i szkolnym. Dziecko wchodzi w ten �wiat zwyczaj�w, wierze�, tekst�w, modlitw i pie�ni stopniowo, oswajaj�c si� z ni-mi, stopniowo uznaj�c je za swoje. Rzecz w tym, aby nie pozostawa� przy ich warstwie zewn�trznej, ale si�ga� po warto�ci istotne wiary chrze�cija�skiej, kt�re one nios�. Wcze�niej czy p�niej, dziecko, jeszcze nawet ca�kiem ma�e, powinno albo z pomoc� rodzic�w, albo samo odkry�, �e Jezus jest nie tylko dobry i pi�kny, ale �e ono powinno �y� na Jego podobie�stwo, te� w dobru, pi�knie i mi�o�ci.Powinno odkry�, �e gdyby temu wszystkiemu, co si� nazywa religi�, nie towarzyszy�o �ycie pe�ne mi�o�ci, wtedy wiara zawieszona by�aby w pr�ni, wtedy naprawd� nie dosz�oby do kontaktu cz�owieka z Bogiem - wtedy nie by�oby wiary. Z biegiem lat to odkrycie powinno stawa� si� dominant� ca�ego �ycia. Wok� niego powinny si� koncentrowa� wszystkie wysi�ki.Modlitwa1. Czym jest modlitwaModlitwa jest to otwarcie si� cz�owieka na Boga. Modlitwa jest tym lepsza, im g��bsza jest nasza wiara: im lepsze jest nasze �ycie - pe�ne zaufania Opatrzno�ci Bo�ej, Jego Mi�o�ci i Mi�osierdziu, pe�ne s�u�by bezinteresownej bli�niemu.Ale z drugiej strony, aby �ycie by�o dobre, potrzebna jest cz�owiekowi dobra modlitwa. Bez niej coraz mniej sta� cz�owieka na prawdziw� mi�o��.Jezus sam cz�sto si� modli� i podkre�la� wielokrotnie, �e modlitwa jest ka�demu cz�owiekowi nieodzownie potrzebna.Ka�da modlitwa powinna by� dla cz�owieka uciszeniem, uspokojeniem przed Bogiem. Powinna by� spojrzeniem pe�nym zachwytu dla Jego pi�kna, mi�o�ci, pot�gi i m�dro�ci.Mo�e to by� nasze otworzenie si� na Boga wtedy, gdy przera�eni, zmartwieni, przygn�bieni, zatroskani prosimy Go gor�co o spe�nienie czego�, co jest dla nas bardzo wa�ne, na czym nam bardzo zale�y. I prosimy Go o ratunek, o ochron�, o zdrowie, prac�, egzamin, �ycie domowe - to mog� by� nasze problemy albo problemy naszych najbli�szych.Mo�e to by� otworzenie si� na Boga, gdy rado�ni dzi�kujemy za otrzymane �aski, za spe�nione nasze pro�by i b�agania, za pomoc i opiek�, za osi�gni�cia i uratowanie od nieszcz�cia.11Albo gdy jeszcze oszo�omieni Jego m�dro�ci�, pot�g�, pi�knem, wspania�omy�lno�ci�, kt�ra cho�by na moment nam si� odkry�a, m�wimy Mu s�owa naszego uwielbieniaAlbo gdy pe�ni skruchy, pokory, �alu i gotowi do zado��uczynienia przepraszamy Go, �e�my od Niego odeszli, ze �ycie nasze nie by�o zgodne z Jego wol�, �e�my dopu�cili si� krzywdy przeciwko ludziom Wtedy modlitwa jest r�wnie� spojrzeniem na siebie Jego oczami, aktem samokontroliI tak modlitwy mo�emy podzieli� na uwielbienia, prze proszenja, dzi�kczynienia i pro�by Ka�da anga�uje ca�ego cz�owieka jego uczucia i wol�, nie jest wy��cznie aktem intelektualnymModlitwa ma rozmaite formy Mo�e by� prywatna - osobista i publiczna - spo�eczna Ka�da modlitwa chrze�cijanina -nie tylko spo�eczna, ale nawet najbardziej prywatna - nie jest prywatna w sensie �wieckim Modlimy si� do Oj... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klobuckfatima.xlx.pl