Odnośniki
- Index
- Kaktusy z zielonej ulicy - Wiktor Zawada (14997), KSIĄŻKI(,,audio,mobi,rtf,djvu), WIKTOR ZAWADA-KAKTUSY Z ZIELONEJ ULICY
- Kava Alex - Zabójczy wirus, Książki, Alex Kava
- Kava Alex - 02 - W ułamku sekundy, Książki, Alex Kava
- Kava Alex - 01 - Dotyk zła, Książki, Alex Kava
- Kat Martin - Cygański Lord, Książki - Literatura piękna, Kat Martin
- Kat Martin - Nocny Jeździec, Książki - Literatura piękna, Kat Martin
- Kapp Colin - Formy Chaosu 01 - Formy Chaosu, Książki Fantasy i SF
- Keyes Gregory - Gwiezdne Wojny 103 - NOWA ERA JEDI - Ostrze Zwycięstwa - Podbój, Książki, Star Wars, New Jedi Order
- Kisielewski Stefan - Abecad脜鈥��o Kisiela, Książki
- Keyes Greg - Gwiezdne Wojny - Nowa era Jedi - Ostatnie Proroctwo, Książki, Star Wars, New Jedi Order
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- corvus-albus.xlx.pl
King Jaunting, ►Dla moli książkowych, king
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Stephen KingJaunting (The Jaunt)prze�. Paulina Braiter- Ostatnie wezwanie do Jauntu 701 - mi�y kobiecy g�os odbi� si� echem w ca�ejb��kitnej hali Nowojorskiego Terminala Pasa�erskiego. NTP nie zmieni� si�specjalnie w ci�gu ostatnich trzystu lat - wci�� by� lekko obskurny i niecoprzera�aj�cy. Automatyczny kobiecy g�os stanowi� zapewne jego najmilszy element.- Jaunting do Whitehead City na Marsie - ci�gn��. - Wszyscy pasa�erowie powinniju� przebywa� w komorze sn�w. Prosimy upewni� si�, �e maj� pa�stwo przy sobieniezb�dne zezwolenia. Dzi�kujemy.Komory snu na g�rze z ca�� pewno�ci� nie mo�na by�o nazwa� obskurn�. Ca��pod�og� pokrywa� elegancki szary dywan. �ciany w kolorze z�amanej bieliozdobiono tu i �wdzie mi�ymi abstrakcyjnymi grafikami. Na suficie ta�czy�y iwirowa�y gamy koj�cych barw. W du�ej sali ustawiono sto kozetek, po dziesi�� wka�dym rz�dzie. Pi�cioro steward�w kr��y�o po pomieszczeniu, przemawiaj�c�ciszonymi pogodnymi g�osami i cz�stuj�c pasa�er�w mlekiem. Po jednej stroniesali widnia�o wej�cie, pilnowane przez uzbrojonych stra�nik�w i kolejn�stewardess�, sprawdzaj�c� w�a�nie dokumenty sp�nialskiego, zn�kanego biznesmenaz nowojorskim World-Timesem pod pach�. Dok�adnie naprzeciwko pod�oga opada�a,tworz�c rynn� szerok� na pi�� st�p i d�ug� mo�e na dziesi��, zako�czon�pozbawionym drzwi otworem. Wszystko to przypomina�o nieco dzieci�c� �lizgawk�.Rodzina Oates�w le�a�a na czterech s�siednich kozetkach do jauntingu, niemal nako�cu sali. Mark Oates i jego �ona, Marilys, po bokach, w �rodku dw�jka dzieci.- Tato, opowiesz nam teraz o jauntingu? - spyta� Ricky. - Obieca�e�.- Tak, tato, obieca�e� - powt�rzy�a Patricia i zachichota�a przenikliwie.Biznesmen o byczej posturze zerkn�� na nich, po czym wr�ci� do pliku papier�w,kt�re przegl�da� le��c na plecach ze z�o�onymi stopami, odzianymi w wyczyszczonedo po�ysku buty. Zewsz�d dobiega� cichy szmer rozm�w oraz szelesty - topasa�erowie sadowili si� na kozetkach jauntingowych.Mark spojrza� na Marilys Oates i mrugn��. Odmrugn�a, lecz dostrzeg�, �edenerwuje si� niemal tak mocno jak Patty. Czemu nie?, pomy�la� Mark. Dla ca�ejtr�jki by� to pierwszy jaunting. Przez ostatnie sze�� miesi�cy on i Marilysdyskutowali, omawiaj�c zalety i wady przeprowadzki ca�ej rodziny - bo w�a�niesze�� miesi�cy temu Texaco Water poinformowa�a go o przenosinach do WhiteheadCity. W ko�cu postanowili, �e ca�a czw�rka przeprowadzi si� na dwa latakontraktu Marka. Teraz, patrz�c na poblad�� twarz Marilys zastanawia� si�, czy�ona �a�uje tej decyzji.Zerkn�� na zegarek. Niemal p� godziny do chwili jauntingu. Do�� czasu, byopowiedzie� ca�� histori�, a przy okazji nieco uspokoi� dzieci. Kto wie, mo�enawet ukoi nieco niepok�j Marilys.- W porz�dku - rzek�. Ricky i Pat obserwowali go z powag�. Syn mia� dwana�cielat, c�rka dziewi��. Mark zn�w u�wiadomi� sobie, �e kiedy wr�c� na Ziemi�, Rickyb�dzie akurat w samym �rodku piek�a dojrzewania, a c�rce zapewne zaczn� rosn��piersi. Wci�� trudno mu by�o w to uwierzy�. Dzieci b�d� ucz�szcza�y doniewielkiej po��czonej szko�y w Whitehead, wraz z setk� potomk�w tamtejszychin�ynier�w i pracownik�w firmy naftowej. Mo�e za kilka miesi�cy jego synwybierze si� na geologiczn� wycieczk� na Fobosa? Niewiarygodne... ale prawdziwe.Kto wie?, pomy�la� cierpko. Mo�e mnie tak�e uspokoi ta opowie��.- Z tego, co wiemy - zacz�� - jaunting zosta� wynaleziony jakie� trzystadwadzie�cia lat temu, oko�o roku 1987, przez m�czyzn� nazwiskiem Victor Carune.Carune dokona� tego w ramach prywatnych bada�, cz�ciowo op�acanych przez rz�d -i, oczywi�cie, w pewnym momencie rz�d przej�� wszystko. Wyb�r by� prosty: alborz�d, albo kampanie naftowe. Dok�adnej daty nie znamy dlatego, �e Carune by�nieco ekscentryczny...- To znaczy szalony, tato? - wtr�ci� Ricky.- Ekscentryczny oznacza odrobin� szalony, kochanie - wyja�ni�a Marilys iu�miechn�a si� do Marka ponad g�owami dzieci. Wygl�da na nieco mniejzdenerwowan�, pomy�la�.- Ach tak.- W ka�dym razie Carune ju� do�� d�ugo prowadzi� do�wiadczenia, gdy w ko�cupowiadomi� rz�d o tym, co odkry� - ci�gn�� Mark - I zrobi� to tylko dlatego, zezabrak�o mu pieni�dzy, a oni mieli mu je zwr�ci�.- Ch�tnie zwr�cimy ci pieni�dze - rzuci�a Pat i zn�w zachichota�a ostro.- Zgadza si�, kochanie. - Mark rozczochra� jej w�osy. Po drugiej stroniepomieszczenia drzwi rozsun�y si� bezszelestnie i do �rodka wesz�a dw�jkasteward�w, odzianych w jaskrawoczerwone bluzy obs�ugi jauntingu. Popychali przedsob� st� na k�kach, na kt�rym umieszczono gumow� rur�, zako�czon� dysz� zestali nierdzewnej. Mark wiedzia�, �e pod gustownym obrusem ukryto dwie butlegazu. Siatkowa torba przyczepiona do sto�u mie�ci�a w sobie sto jednorazowychmasek. M�wi� dalej, nie chc�c, by jego rodzina zbyt szybko zauwa�y�aprzedstawicieli Lety. Je�li starczy mu czasu na opowiedzenie ca�ej historii,przyjm� sw� porcj� gazu z otwartymi ramionami.Bior�c pod uwag� alternatyw�.- Oczywi�cie wiecie, �e jaunting to ni mniej ni wi�cej, jak tylko teleportacja.Czasami, na zaj�ciach z chemii i fizyki w college'u nazywaj� go ProcesemCarune'a, w istocie jednak to teleportacja i sam Carune, je�li wierzy�legendzie, nazwa� j� jauntingiem. Lubi� bowiem fantastyk� i zna� powie�� go�cianazwiskiem Alfred Bester, zatytu�owan� "Gwiazdy moje przeznaczenie". To w�a�nieBester wymy�li� s�owo "jaunting" oznaczaj�ce teleportacj�, tyle �e w jegoksi��ce jauntingu dokonywa�o si� sam� my�l�, a my tego nie potrafimy.Stewardzi przymocowali mask� do stalowej dyszy i podawali j� w�a�nie starszejkobiecie po drugiej stronie sali. Kobieta wzi�a j�, odetchn�a i opad�abezw�adnie na kozetk�. Jej sp�dnica unios�a si� lekko, ukazuj�c zwi�d�e udo,pokryte g�st� sieci� �ylak�w. Stewardessa troskliwie poprawi�a jej str�j. Drugazdj�a zu�yt� mask� i na�o�y�a drug�. Wszystko to skojarzy�o si� Markowi zplastykowymi szklankami w pokojach motelowych. Gor�czkowo pragn��, by Pattyuspokoi�a si� nieco. Widywa� dzieci, kt�re trzeba by�o przytrzymywa� si��,czasami krzycza�y, gdy gumowa maska przykrywa�a im twarz. Przypuszcza�, �e tonaturalna reakcja, ale przykro si� j� ogl�da�o i nie chcia�, by co� takiegospotka�o Patty. Co do Ricka, czu� si� znacznie pewniej.- Mo�na chyba powiedzie�, �e odkrycie jauntingu nast�pi�o w ostatniej mo�liwejchwili - podj�� opowie��. Zwraca� si� do Ricky'ego, jednocze�nie jednakwyci�gn�� r�k� i uj�� d�o� c�rki. Jej palce natychmiast zacisn�y si� wok� r�kiojca z paniczn� si��. D�o� mia�a zimn� i lekko spocon�. - �wiatowe zasoby ropywyczerpywa�y si�, a wi�kszo�� z tego, co jeszcze zosta�o, nale�a�a do pustynnychplemion z Bliskiego Wschodu, zdecydowanych u�y� jej jako broni politycznej.Ludzie ci stworzyli kartel, kt�ry nazwali OPEC...- Co to jest kartel, tatusiu? - wtr�ci�a Patty.- No c�, monopol - wyja�ni� Mark.- To tak jak klub, kochanie - doda�a Marilys. - I mog�a� do niego nale�e� tylkoje�li mia�a� mn�stwo ropy.- Ach tak.- Nie mam czasu, by wyja�nia� wam ca�� �wczesn� paskudn� sytuacj� - ci�gn��Mark. - Cz�ciowo poznacie j� w szkole, ale, uwierzcie, by�o naprawd� paskudnie.Je�li kto� mia� samoch�d, m�g� nim je�dzi� tylko dwa dni w tygodniu, a benzynakosztowa�a pi�tna�cie starych dolar�w za galon.- O rany! - przerwa� mu Ricky. - Teraz kosztuje tylko cztery centy, prawda tato?Mark u�miechn�� si�.- Dlatego w�a�nie udajemy si� tam, gdzie si� udajemy. Na Marsie jest do�� ropy,by starczy�o nam na niemal osiem tysi�cy lat, a na Wenus na kolejnychdwadzie�cia tysi�cy. Lecz dzi� ropa nie ju� taka istotna. Obecnie najbardziejpotrzebujemy...- Wody! - krzykn�a Patty i biznesmen zn�w uni�s� wzrok znad papier�w,u�miechaj�c si� do niej przez moment.- Zgadza si� - przytakn�� Mark. - Bo w okresie pomi�dzy tysi�c dziewi��setsze��dziesi�tym, a dwa tysi�ce trzydziestym rokiem zatruli�my wi�kszo�� naszej.Pierwsze wydobycie wody z marsja�skich czap polarnych nazwano...- Operacj� S�omka. - To Ricky.- Owszem. Dwa tysi�ce czterdzie�ci pi��, czy co� ko�o tego. Lecz na d�ugowcze�niej wykorzystywano jaunting do odnajdywania �r�de� czystej wody tu, naZiemi. A teraz woda jest podstawowym produktem eksportowym Marsa... ropa stanowitylko dodatek. Wtedy jednak by�a najwa�niejsza.Dzieci skin�y g�owami.- Chodzi o to, �e te z�o�a zawsze tam by�y, ale my mogli�my do nich dotrze�tylko dzi�ki jauntingowi. Gdy Carune wynalaz� sw�j proces, �wiat by� na kraw�dzinowego �redniowiecza. Zaledwie zim� wcze�niej, w samych Stanach Zjednoczonychzamarz�o ponad dziesi�� tysi�cy ludzi, bo zabrak�o energii, by ich ogrza�.- Ojej - rzuci�a beznami�tnie Patty.Mark zerkn�� w prawo; stewardzi rozmawiali w�a�nie z na oko nie�mia�ymm�czyzn�, przekonuj�c go. W ko�cu wzi�� mask� i w sekund� p�niej opad� nakozetk�, pogr��ony w pozornej �mierci. To jego pierwszy, pomy�la� Mark. Zawszeda si� pozna�.- Dla Carune'a, wszystko zacz�o si� od o��wka... kluczy... zegarka... a potemmyszy. Przy myszach pojawi� si� pewien problem...***Ogarni�ty gor�czk� podniecenia Victor Carune wraca� do pracowni my�l�c, �e terazwie, jak czuli si� Morse, Aleksander Graham Bell i Edison - tyle �e on osi�gn��co� znacznie wi�kszego. Dwukrotnie omal nie rozbi� ci�ar�wki w drodze powrotnejze sklepu zoologicznego w New Paltz, w kt�rym za ostatnie dwadzie�cia dolar�wkupi� dziewi�� bia�ych myszek. Ca�y jego ziemski maj�tek wynosi� obecniedziewi��dziesi�t trzy centy w prawej przedniej kieszeni i osiemna�cie dolar�wna rachunku oszcz�dno�ciowym... lecz Carune zupe�nie o tym nie my�la�. A nawetgdyby pomy�la�, z pewno�ci� nie przej��by si� tym.Pracownia mie�ci�a si� w odnowionej stodole na ko�cu milowej drogi gruntowej,odchodz�cej od trasy dwadzie�cia sze��. I w�a�nie skr�caj�c w t� drog� omal poraz drugi nie rozbi� swojej furgonetki. Jej ba... [ Pobierz całość w formacie PDF ]