Kasztany - Zylska, Polskie midi

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
"Kasztany"Zylska*********************Mówiłe"włosy masz jak kasztanyi kasztanowy masz oczu blask"I tak nam było dobrze kochanyWród złotych lici, wiatru i gwiazd...Gdy wiatr kasztany otrzšsał grademSzepnšłe nagle, zniżajšc głos"Odjeżdżam dzisiaj, lecz tam, gdzie jadę,zabiorę z sobš tę złotš noc..."Kochany, Kochany,Lecš z drzewa jak dawniej kasztanyWprost pod stopy par rozemianychJak rudy lecš gradJak w noc, gdy w alejceRudy kasztan ci dałam i serceA ty rzekł mi trzy słowaNic więcej,że kochasz mnie i wiatr....Już trzecia jesień park nasz wyzłaca,Kasztany lecš z drzew trzeci raz,A twoja miłoć do mnie nie wraca,Choć tyle błyszczy lici i gwiazd...I tylko złoty kasztan mi zostałMały talizman szczęliwych dniI ta jesienna piosenka prosta,Którš wiatr może zaniesie ci...Kochany, Kochany,Lecš z drzewa jak dawniej kasztanyWprost pod stopy par rozemianychJak rudy lecš gradJak w noc, gdy w alejceRudy kasztan ci dałam i serceA ty rzekł mi trzy słowaNic więcej,że kochasz mnie i wiatr.... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klobuckfatima.xlx.pl